Kazimierz Dolny

Tylko trzy dni wolnego, opady zapowiadane dla całej Polski, częściowy lockdown kraju i nieodparta chęć aktywnego spędzenia weekendu. Gdzie w takiej sytuacji można wyjechać? Gdzie uciec na te kilka dni jesiennego urlopu? Najlepiej tam gdzie jest blisko, gdzie są ciekawe trasy rowerowe i gdzie, jak zapewniają lokalsi, nie pada, choćby nawet i lało po drugiej stronie rzeki. Nie byle jakiej zresztą rzeki, bo mówimy o Wiśle. I o Kazimierzu Dolnym.

Tags: